sobota, 21 lipca 2012

Z cyklu: pomysły młodych par - sesja ślubna w ogrodzie


Biel sukni oraz czerń garnituru pięknie się bowiem komponuje z młodymi pękami na drzewach, ze świeżością zielonej trawy, z krokusami i przebiśniegami, migoczącymi na ogrodowych rabatkach. Czy w celu utworzenia pamiątkowej foto-galerii musimy wynajmować pałacowe krużganki, romantyczne altanki oraz pozłacane karoce, którymi będziemy przemierzać ścieżki ślicznych ogrodów botanicznych?

Oczywiście, że nie! Do szczęścia Młodej Parze bardziej potrzebny jest zaufany fotograf, ewentualnie jego asystent, trzymający blendę i podający odpowiednie obiektywy, niźli sztab obcych ludzi, ustawiających nowożeńców w nienaturalnych pozach, śledzących każdy ich ruch, grymas, układ ciała…

Bardzo wiele par decyduje się więc na zaangażowanie do sesji zaprzyjaźnionego fotografa, umówienie się z nim na serdeczne, wesołe, romantyczne fotografie ślubne – bez udawania, dodawania zbędnych rekwizytów. Park miejski czy ogródek obok domu rodziców w pełni zastąpi górski plener lub sztuczne tło, udające bajkową krainę. Której ozdobą mają być speszeni Państwo Młodzi.

Teraz stawia się na luz i swobodę – fotografie mają być unikatowe, a przy tym wiosenne, piękne, roześmiane i „nasze”. Tak po prostu. Oto kilka propozycji plenerowych sesji. Ciemnoskóra Stefania przyjechała do Polski z Ruwandy. Tu dorastała, chodziła do szkoły. Tu też poznała miłość swojego życia – informatyka Sylwka, wywodzącego się ze Świdnika. Oczywiście, z przyczyn geograficznych, na ślub nie mogła przylecieć cała rodzina Stefanii, ale serdeczna atmosfera, z jaką dziewczyna spotkała się, wchodząc do rodziny Sylwestra, wystarczyła, by panna młoda poczuła się kochana, otoczona bliskimi osobami.

Bez wahania więc przyjęła propozycję przyszłych teściów, którzy zaproponowali narzeczonym zorganizowanie sesji ślubnej w ogródku, okalającym ich świdzińską restaurację. Zdjęcia wyszły wspaniale! Młodzi pozują nad sadzawką, trzymając w dłoniach małe kaczątka – wiosna wszak sprzyja tego rodzaju „efektom specjalnym”. Siedzą też na trawie, zaopatrzeni w kosz piknikowy i popijają wino z kryształowych kieliszków. Obejmują się czule na tle soczyście zielonego żywopłotu. Opierają o strzechę, którą kryta jest restauracja rodziców. Pomysłów na niebanalne ujęcie było wiele – o sympatyczną atmosferę na planie dbał zaprzyjaźniony fotograf oraz przyjaciele Stefanii i Sylwestra.

Inna para, zamieszkująca bieszczadzkie rejony, nie miała wątpliwości, że prócz ukochanych gór, musi znaleźć się na zdjęciach ślubnych ich własna willa, pieczołowicie budowana przez kilka lat narzeczeństwa. Tola oraz Adrian, rozkochani do szaleństwa w Bieszczadach i ich widokach, na godzinę przed złożeniem przysięgi małżeńskiej, już ubrani uroczyście, zorganizowali małą, acz bardzo żywiołową sesję zdjęciową. Adran dostał od kolegów wielką, ciężką kulą, mocowaną do nogi na długim łańcuchu – to męska wersja małżeństwa, którą warto wyeksponować na niektórych ujęciach.

Dlatego więc pan młody pozuje z kulą, panna młoda zaś dumnie prezentuje, ułożony między krzewami, cały alkohol na wesele, który tuż po sesji został przetransportowany do sali w hotelu. Kumpli wielu podpowiadało coraz to nowe stylizacje zdjęciowe: narzeczeni w góralskich kierpcach, Tola w oknie sypialni rozpuszczająca warkocze (jej luby miał udawać, że po nich się wspina). Zakochani w kwiatach, obficie rosnących na przydomowych grządkach. Godzina zdjęć okazała się za krótka! Pozostała pogodna, wiosenna pamiątka dla dwojga.   

-- O autorze

Ania

wtorek, 10 lipca 2012

Fotografować każdy może

Od wielu lat interesowała mnie fotografia i zawsze chciałem tego spróbować. Oczywiście zawsze na przeszkodzie stawał czas, brak pieniędzy na dobry sprzęt lub brak chęci do ruszenia się. Jak już był aparat to okazało się, że ta moja "pasja"' gdzieś zanikła i wcale jakoś mnie ni ciągnie do robienia zdjęć. Natomiast okazało się, że moja miłość czyli moja dziewczyna mimo żadnego przygotowania robi świetne zdjęcia. Więc chciałbym na łamach tego bloga nieco pochwalić się amatorskimi umiejętnościami mojej dziewczyny :)